Są kolarze dla których sto, a nawet trzysta kilometrów to już zdecydowanie za mało. Poszukują nowych wrażeń i okazji do sprawdzenia siebie przez pokonanie non stop morderczego dystansu na pięćset, a nawet na tysiąc kilometrów. Jak oni to robią? Mówi o tym ultramaratończyk Adrian Żółkiewicz.