Ciemno, głucho i do domu daleko. A do tego zimno. Czyli kilka słów o jeździe rowerem nocą. A że mamy listopad, to – jak dla mnie – noc zaczyna się już o 17.00. Mimo wszystko jest przynajmniej pięć powodów, aby wyjść z domu i pojeździć z lampkami.
Ciemno, głucho i do domu daleko. A do tego zimno. Czyli kilka słów o jeździe rowerem nocą. A że mamy listopad, to – jak dla mnie – noc zaczyna się już o 17.00. Mimo wszystko jest przynajmniej pięć powodów, aby wyjść z domu i pojeździć z lampkami.