Co wybrać? Rower szosowy czy MTB? Niejeden rowerzysta ma taki dylemat. Bo co zrobić jeśli lubimy jazdę po lesie, górach, drogach szutrowych, a nawet po błocie, a jednak podnieca nas prędkość i szum gum na płaskim jak deska asfalcie? Odpowiedź jest prosta!
Wszyscy dobrze pamiętamy czasy komunijne, kiedy to dostawaliśmy w prezencie od rodziców czy chrzestnych swój pierwszy w życiu rower. W moim przypadku był to tzw. składak Wigry 3. Kultowy rower lat osiemdziesiątych. To był prawdziwy hit! I nie straszne mu były wysokie krawężniki, nierówności, strome urwiska czy wyrwy. A i po asfalcie zasuwało się aż śmierdziały gumy. I kto by pomyślał, że trzydzieści lat później rowerowy świat tak pójdzie do przodu! Teraz stajemy przed dylematem nie “czy kupić rower” tylko “jaki kupić?”.
Twój wybór
Przed zakupem warto rozważyć plusy i minusy zarówno roweru mtb, jak i szosowego. Czasami jest tak, że dopiero po pewnym czasie, gdy już dojrzejemy do pewnych decyzji, decydujemy się na zmianę charakteru jazdy. Tak było w moim przypadku, kiedy to w ubiegłym roku na moim MTB wykręciłam pięć tysięcy kilometrów, w połowie na drogach asfaltowych i stwierdziłam, że już dłużej nie mogę się męczyć. Czas zmienić maszynę i wybór padł na rower szosowy. I tak jest najczęściej – najpierw jest rower MTB, a dopiero potem szosa.
Jakie więc plusy i minusy ma jazda na rowerze MTB, a jakie na rowerze szosowym?
Rower MTB
Plusy:
+ rower stworzony do wszechstronnej jazdy – pojedzie po wszystkim;
+ możliwość wypadów np. w góry i wycieczek rowerowych z sakwami i namiotami;
+ rower dla całej rodziny, w tym dla dzieci;
+ większa popularność i masowość zawodów o charakterze MTB;
+ lepsza dostępność rowerów MTB dla kobiet niż rowerów szosowych;
Minusy:
– zamulana asfalcie;
– nie rozwija takich prędkości, jak szosówka;
– tracisz więcej energii do pokonania tej samej trasie, niż na rowerze szosowym;
Rower szosowy
Plusy:
+ pozwala osiągnąć większe średnie prędkości (pozycja aerodynamiczna);
+ umożliwia przejechanie większej ilości kilometrów w krótszym czasie niż na MTB;
+ przyjemność jazdy po gładkim asfalcie;
+ lepszy system przełączania biegów (klamkomanetki);
+ szybsze rozpędzanie się i lepsze utrzymanie prędkości;
+ doskonały do jazdy w grupie (peletony, grupetto i inne ustawki);
+ łatwiejsze podjazdy pod górę;
Minusy:
– głównie do jazdy w ciepłe, słoneczne dni – jazda zimą odpada;
– tylko na asfalt i to najlepiej gładki;
– wyczuje każdą dziurkę na drodze;
– jazda po mocno uczęszczanych ulicach i drogach (tiry, ciężarówki, szybkie auta);
– brak możliwości zjazdu z trasy do lasu czy na drogę szutrową;
– bardzo czuły na podmuchy wiatru utrudniające jazdę;
– większa zagrożenie udziału w kolizji drogowej;
– zazwyczaj najtańsza szosówka i tak jest droższa od podstawowej wersji MTB;
A może oba?
Chyba wszyscy jako dzieci zaczynaliśmy od składaka, BMX-a czy roweru MTB/trekingowego, więc etap jazdy “po wszystkim, po czym się dało” mamy już za sobą. Teraz nikt za nas nie decyduje, mamy większe możliwości i możemy sami, świadomie wybrać nasz wymarzony rower. Zarówno rower szosowy, jak i MTB ma tyle zwolenników, co przeciwników. Wszystko zależy od tego czego oczekujesz nie tylko od roweru, ale także od samego siebie i efektów treningów.
Sporo już zostało napisane o tym, który rower jest lepszy. Opinie na forach rowerowych są różne, ale wybór wydaje się prosty.
Jeśli chcesz jeździć po lesie, szutrze, ścieżkach rowerowych, korzeniach, kamieniach, a nawet piachach – zdecyduj się na zakup roweru typu MTB. Jeśli nie lubisz “ciężkiej” jazdy, męczy Cię “zamulanie” w lesie, a kochasz prędkość, grację i elegancję – wybierz rower szosowy.
Ale być może zdecydujesz się na oba?