Zbliża się sezon na trenażery i rowery stacjonarne. Chociaż dla niektórych trwa on przez cały rok, to ja wolę korzystać z sali dopiero późną jesienią. To alternatywa dla treningów kolarskich, dobry sposób na przepracowanie zimy i przygotowanie formy do nowego sezonu. Indoor cycling to same korzyści!
Grunt to dobry trener
Moja przygoda z indoor cycling zaczęła się kilkanaście lat temu, kiedy zajęcia na rowerkach stacjonarnych nie były jeszcze tak popularne jak teraz. Ale zafascynowanie i pasja do tego typu treningów zostały do dziś. Duża w tym zasługa mojej pierwszej instruktorki Elżbiety Tatarczuk, która jest trenerem indoor cycling z najwyższą licencją A, uczestniczką wielu maratonów rowerowych w Polsce i w Niemczech. Swoją energią, poświeceniem na sali treningowej i profesjonalnym podejściem do wykonywanych obowiązków udowadnia, że fitness to nie tylko Jej praca, ale przede wszystkim powołanie.
W zielonogórskich klubach fitness mamy także innych wspaniałych trenerów indoor cycling. To np. człowiek-orkiestra czyli Włodzimierz Sosnówka, profesjonalna w każdym calu Agnieszka-Perska Kędzierska i jej mąż Tomasz Kędzierski. To także człowiek renesansu Jacek Moszyński, uczestnik Tour de Pologne czy organizatorka wielu maratonów rowerowych Joanna Jamroziak. Nic więc dziwnego, że wielu zielonogórskich kolarzy wybiera właśnie indoor cycling, aby pod okiem instruktorów przygotować się do wiosennego sezonu.
Co to jest indoor cycling?
Tym, którzy nigdy nie byli na zajęciach indoor cycling należy wytłumaczyć, że jest to dość prosta jazda na rowerze stacjonarnym w sali fitness, w grupie, podczas której przez około godzinę do rytmu płynącej z głośników muzyki, wykonujemy polecenia instruktora.
Dla kogo jest indoor cycling?
Indoor cycling może uprawiać każdy, bez względu na stopień wytrenowania. Na początek warto zacząć od grupy dla osób początkujących, gdzie instruktorzy dostosowują stopień trudności i tempo wykonywanych powtórzeń. Z kolei bardziej zaawansowani cykliści, nie mają łatwo. W pewnym momencie trzeba zacząć zwracać uwagę na prawidłową postawę na rowerze, sztywne ustawienie bioder, spięcie pośladków, wciągnięty brzuch, jazdę w tempie muzycznym i szybkie reagowanie na komendy instruktora.
Jak wyglądają zajęcia?
Zajęcia indoor cycling trwają ok. 55 min. W tym czasie mamy kilkuminutową rozgrzewka, trening zasadniczy i tzw. cool down. Podczas treningu musimy pedałować w tempie odpowiedniej muzyki. Instruktor prowadzi grupę komunikując w jakiej pozycji i w jakim rytmie mamy jechać. Są w tym fazy sprintu, podczas których przyspieszamy tętno, fazy ciężkiej pracy mięśni nóg na podjazdach pod górkę czy fazy tlenowe i jazda z niewielkim obciążeniem. Za pomocą pokrętła czyli oporu możemy sprawić, że pedałowanie będzie łatwiejsze lub trudniejsze.
Korzyści z indoor cycling
Wygląda na to, że zajęcia na rowerach stacjonarnych to same korzyści, choć oczywiście może nam się przytrafić kontuzja, przetrenowanie, problemy z bolącymi kolanami czy plecami. Jednak racjonalna jazda na zajęciach indoor cycling to przede wszystkim:
- polepszenie lub utrzymanie kondycji
- zwiększenie wydolności układu krążenia
- wzmocnienie układu kostnego
- wyrzeźbienie mięśni łydek, pośladków i ud
- zmniejszenie tkanki tłuszczowej (podczas 55 minut jazdy spala się 400-600 kalorii)
- poprawa jędrności skóry
- trening przygotowujący do nowego sezonu kolarskiego
- energetyczna jazda do motywacyjnej muzyki
- możliwość spotkania się w grupie i poznania nowych osób
- przygotowanie formy do udziału w kilkugodzinnych maratonach indoor cycling.
Poradnik cyklisty
Aby trening indoor cycling był zaliczony do udanych należy:
- przyjść na zajęcia wcześniej, gdyż dotarcie z punktualnością co do minuty nie pozostawi żadnych szans na prawidłowe ustawienie roweru.
- ustawić optymalną wysokość siedzenia stając obok roweru tak, aby górny brzeg kości miedniczej znajdował się dwa-trzy palce ponad siodełkiem.
- ustawić wysokość kierownicy równo z siedzeniem, ewentualnie nieznacznie wyżej.
- przygotować swoje ciało do wysiłku czyli nie odpuszczać rozgrzewki.
- podczas jazdy utrzymywać ciężar na nogach, a nie na rękach.
- utrzymać pozycję ciała nad siodełkiem czyli nie wychylać się zbyt mocno do przodu.
- dostosować obciążenie do tempa wykonywanych ćwiczeń
- zabrać z ze sobą na zajęcia ręcznik i wodę (izotonik) i pić małymi łykami.
- trenować w butach sportowych ze sztywną podeszwą, najlepiej w butach MTB wpinanych w pedały (bloki w butach szosowych nie będą pasować!).
Z indoor cycling jest jak z jazdą na kolarzówce. Można się zakochać od pierwszej jazdy albo … zniechęcić do końca życia. Bo dobry, mocny trening na rowerach stacjonarnych wymaga kondycji, dobrej koordynacji ruchowej i wytrzymałości. A nie każdego na to stać. Jednak warto spróbować, bo atmosfera grupowej zabawy, potężna dawka energii i niesamowita radości z jazdy sprawiają, że indoor cycling to “niewiarygodna przygoda, która pozwala na trenowanie motywacji, siły umysłu, odporności psychicznej, a tym samym zwalcza stres, problemy i kompleksy”.