Ciiii…. Tylko nie wypłoszcie ptaków! Właśnie cisza, przestrzeń i kolory tworzą niesamowity klimat w Parku Narodowym “Ujście Warty” w okolicach Kostrzyna n. Odrą. Chociaż raz w życiu warto przejechać go rowerem i zapamiętać to miejsce jako jeden z cudów natury. Ruszaj w drogę!
Rzeczpospolita Ptasia
Słyszeliście może o Rzeczpospolitej Ptasiej? Ja wiele i nawet widziałam zdjęcia w folderach reklamowych województwa lubuskiego. Choć opinie były głównie pozytywne, to jakoś nigdy nie ciągnęło mnie w stronę północnych sąsiadów Zielonej Góry.
Ten sierpniowy dzień zapamiętam na długo. Głównie za sprawą widoków i kolorów, które doskonale współgrały z moją różową koszulką Yologirls.
Sama nazwa brzmi dumnie. Słowo “narodowy” sprawia, że mamy do czynienia z czymś ważnym i wyjątkowym. Bo to unikatowa atrakcja dla rowerzystów, spacerowiczów, a przede wszystkim dla obserwatorów ptaków, których nie brakuje tu o każdej porze roku.
Na pierwszy rzut oka widzimy ogromne tereny i pastwiska z przecinającą je siecią kanałów i starorzeczy oraz zaroślami wierzbowymi i przepływającą przez nie rzeką Wartą. Ale to, co kryje się w środku, to największe bogactwo.
To około 270 gatunków ptaków wodnych i błotnych, z czego 26 należy do rzadkich lub zagrożonych wyginięciem, takich jak bąk, bielik, cyraneczka, derkacz, łabędź czarnodzioby czy rybitwa czarna.
Ptasim szlakiem
Zanim zaczniecie podróż to warto wiedzieć, że siedziba parku znajduje się w miejscowości Chyrzyno czyli ok. 3 km od Kostrzyna nad Odrą. Tam znajdziecie m.in. oszkloną wieżę widokową o wysokości 20 m. Wieża jest dostępna dla turystów w dni robocze (7:30-15:30), a wstęp na nią jest płatny.
Stamtąd możecie udać się do Słońska (należy jechać drogą wojewódzką 22), gdzie warto rozpocząć swoją podróż po parku. Samochód można zaparkować w centrum miasta, albo bezpośrednio dojechać z centrum (ok. 2 km) do wejścia na “Ptasi Szlak”.
Cała moja trasa dostępna tutaj: https://www.strava.com/activities/3950026071.
Ten szlak spacerowy ma ok. 2 km w jedną stronę. Jedzie się po betonowych podkładach, podziwiając z prawej i lewej strony parkowe krajobrazy. Uwaga na krowie kupy! Bo wszędzie dookoła mamy pastwiska, a przez główną ścieżkę są przeprowadzane krowy i konie, które pasą się na łąkach.
Nowością na tym szlaku jest platforma widokowa, która była bardzo oczekiwana przez turystów. Pomimo, że jeszcze nie była oddana do użytku (sierpień 2020), to ukradkiem wspięłam się na nią, aby zrobić okazałe zdjęcia.
Jadąc dalej dojedziemy do mostku, przez który powinniśmy się przedostać na drugą stronę rzeki. Niestety, ale tym razem zamknięte szlabany zablokowały nam wejście na most i przejście.
W tej sytuacji nie pozostało nic innego, jak powrócić do punktu startowego i wyjechać stamtąd na kolejny etap trasy.
Rowerem przez park
Rower wydaje się być niezastąpionym środkiem lokomocji na całym obszarze parku. Tylko w ten sposób można przejechać przez okoliczne ścieżki i wały. Trasy wiodące przez obszar parku, to drogi gruntowe, szutry i asfalt na drogach dojazdowych.
Kolejny etap trasy zaczyna się po wyjeździe z “Ptasiego Szlaku”. Wracamy do miejscowości Przyborów, przekraczamy most na Kanale Postomi i “Szlakiem dzięcioła” jedziemy wzdłuż Warty do Kłopotowa, a dalej do Świerkocina drogą asfaltową.
Pierwsza część tej trasy jest bardzo malownicza. W sierpniu trwa już jesienna migracja ptaków i choć na gatunkach za bardzo się nie znam, to na skoszonych łąkach można rozpoznać zgrupowania szpaków, czajek, bocianów i siwe czaple. Gdzieniegdzie na stanowiskach siedzą wędkarze, a co niektórzy rozbili nawet namioty i campery.
Dalej jedziemy wałem podziwiając kolory natury i kolejne skupiska ptaków.
W Świerkocinie można wybrać dwie drogi powrotu. Albo pojechać wzdłuż Warty do Kostrzyna n.Odrą i stamtąd wrócić dość szybką drogą wojewódzką 22 do Słońska lub – tak jak ja – przejechać przez okoliczne wioski: Przemysław, Zaszczytowo, Grodzisk i w Lemierzycach skierować się na wały wzdłuż rzeki Postomi i Rezerwatu Doliny Postomi.
Cała moja trasa liczyła 53,5 km. Wzdłuż Warty przez Kostrzyn n.Odrą do Słońska wyszłoby ok. 65 km i przy okazji można by było zwiedzić Twierdzę Kostrzyn.
Warto zobaczyć ten jeden z cudów natury na Ziemi Lubuskiej.
Podobno najlepiej wybrać się tu rowerem w miesiącu maju. Właśnie wtedy trwa sezon lęgowy. Można zaobserwować wiele młodych ptaków, kacze rodziny, ptaki budujące gniazda i bociany, które powróciły już z wakacji w Afryce.
Trasa jest bardzo łatwa. Spokojnie można ją pokonać na rowerze MTB, gravelu czy na trekkingu. Nie ma podjazdów, zjazdów, drogi są szerokie i dostosowane do jazdy.
Całą trasę można przejechać z rodziną w weekendowe popołudnie. Wrażenia niezapomniane.
Galeria www.pnujsciewarty.gov.pl