Meldujemy wykonanie zadania! Wszem i wobec ogłaszamy, że dziewczyny z Yolobike przejechały sto kilometrów w ramach „Festiwalu Kolarskiego TYLKO dla kobiet”. Impreza, która odbyła się 24 sierpnia 2024 r. została zorganizowana już po raz szósty z rzędu.
Ten jeden dzień
To był ten dzień, to była ta chwila, kiedy same dziewczyny spotkały się na ustawce kolarskiej na 100 kilometrów. Po raz szósty z rzędu mamy swoje święto, wzorowane na międzynarodowej akcji promocji kobiecego kolarstwa, której inicjatorem jest marka odzieżowa Rapha. Ale zamiast terminu wrześniowego, wybraliśmy sierpień i pewną pogodę.
W tej edycji słońca nie zabrakło, stąd największa jak dotąd frekwencja. Na nasz “Festiwal Kolarski dla kobiet – Women’s 100” przyjechało piętnaście pań i wszystkie dzielnie ukończyły rowerowy maraton.
Po raz kolejny mogliśmy liczyć na naszych PARTNERÓW. Od kilku lat do promocji kobiecego kolarstwa w Zielonej Górze i na Ziemi Lubuskiej przyłącza się PGNiG Grupa Orlen, a także Województwo Lubuskie i Urząd Miasta w Zielonej Górze, które wspierają działania promujące sport powszechny.
Różowy peleton
Dzięki dofinansowaniu naszych PARTNERÓW grupa naszych pań z Yolobike Girls może jeździć w teamowych strojach. Z pewnością wyróżniamy się na tle innych grup. Jesteśmy widoczne, charakterystyczne i wyglądamy jak profesjonalistki.
Malownicza trasa
W tegorocznej edycji festiwalu kolarskiego do przejechania było sto kilometrów po znanej i lubianej trasie w okolicach Zielonej Góry, Nowej Soli, Otynia i Niedoradza. Trasa została tak ułożona, aby w każdej chwili można było ją skrócić i szybciej wrócić do domu. Ale takiej potrzeby nie było, bo wszystkie panie – mimo panującego upału – dały radę przejechać cały dystans.
Na trasie towarzyszyła nam Anna Błażewicz zajmująca się fotografią m.in. w plenerze. Dlatego z tego wydarzenia zostanie nam wspaniała pamiątka w postaci profesjonalnych zdjęć.
Organizacja na medal
Nasze panie były w dobrych rękach. Lepszej organizacji i wsparcia technicznego nie mogły sobie wymarzyć. O nasze bezpieczeństwo, wymianę dętek i poczęstunek zadbał Marcin Zając – Skarbnik stowarzyszenia Yolobike, naleśniki przygotowała Teresa Błażewicz, ciasto upiekły Urszula Lewandowska i Dagmara Korkuś, a Yolo-buły zrobili Marcin Zając i Jarek Jarząbek – Wiceprezes stowarzyszenia.
Wspólnymi siłami zorganizowaliśmy całkiem fajną imprezę rowerową, podczas której uczestniczkom nic nie zabrakło. Warto dodać, że wydarzenie było dostępne dla wszystkich pań i całkowicie bezpłatne.
Amulety na szczęście
Ten dzień pozostanie na długo w pamięci uczestniczek, tak jak wyjątkowe upominki-bransoletki z dedykacją na szczęście, siłę, motywację, pewność siebie, miłość, wytrwałość, cierpliwość i kreatywność.
Dziękujemy wszystkim paniom, które odważyły się pokonać taki dystans i przyłączyły się do promocji kobiecego kolarstwa w Zielonej Górze i na Ziemi Lubuskiej.