Zabawa na single tracku

Kiedy masz dość młócenia kilometrów na szosie i szukasz odmiany, przyjemnym rozwiązaniem może być single track! Nie dość, że możesz przesiąść się na inny rower, to jeszcze zmienisz klimat. Górskie szlaki mogą spodobać się każdemu. Ekipa Yolobike Sypniewski MTB przetestowała go w Novym Mescie nad Smrkem.

Kierunek Czechy

Single track to kolejny punkt do odhaczenia w rowerowym kalendarzu zawodników Yolobike Sypniewski MTB. Wybór padł na Nove Mesto pod Smrkem – jeden z najstarszych i najlepszych zdaniem wielu bajkerów single tracków w tej części kraju. Początkowy plan zakładał start spod Zajęcznika w Świeradowie Zdroju, ale ostatecznie zdecydowana większość przegłosowała umiejscowienie swojej bazy po stronie czeskiej. Dlaczego?

Bo właśnie w Nowym Mescie pod Smrkem mamy dobrze rozwiniętą infrastrukturę. Znajduje się tutaj Centrum u Kyselky czyli najlepszy punkt startowy. Możemy skorzystać z wypożyczalni rowerów, sklepu, do naszej dyspozycji jest serwis rowerowy, punkt gastronomiczny, prysznice, toalety i malownicze położone jezioro, do którego można wskoczyć po intensywnej jeździe na rowerze.

Oprócz wjazdu na blisko 86 km tras, mamy duży parking (płatny na cały dzień 10 zł), a także miejsce odpoczynku.


Single track w Novym Meście jest połączony z trasami w Świeradowie Zdroju. Początkowo miał być to wspólny projekt ścieżek dla rowerów MTB, ale pomysł nie wypalił. Mimo tego ścieżki te łączą się ze sobą tworząc całkiem zgrabną całość.

Warto dodać, że w 2011 roku według międzynarodowej organizacji IMBA właśnie single traki w Górach Izerskich zostały uznane za jedną z siedmiu najlepszych destynacji MTB na świecie.

Różnorodność tras

Całość tras liczy obecnie ok. 86 km, z czego większa część, bo ponad 53 km znajduje się po stronie czeskiej. Jak mówi Marcin Zając, zawodnik Yolobike Sypniewski MTB, profil tras jest bardzo różnorodny: od łatwych dla rodzin z dziećmi, po nieco trudniejsze, bardziej techniczne.

Początkowe kilometry są proste i mało skomplikowane. Widać, że to właśnie z tych szlaków najczęściej korzystają całe rodziny lub mniej doświadczeni rowerzyści – wszyscy oczywiście w kaskach. Dlatego na samym początku może być tłum na trasie. Jednak im dalej w las, tym robi się coraz luźniej, a trasy stają się bardziej wymagające.

Źródło: https://www.facebook.com/singltrekpodsmrkem

Można zatem śmiało stwierdzić, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Ale łatwe trasy wcale nie są nudne! Ścieżki prowadzą raz w górę, raz w dół, przebiegają wśród drzew, kamieni, po specjalnie wybudowanych mostkach i mają dużo zakrętów. Zdaniem naszego zawodnika, najciekawsze są techniczne zjazdy.

Wszystko zależy od intensywności jazdy. Jeśli planujecie jechać treningowo i na dużej szybkości to cały przejazd będzie wymagał od Was skupienia, koncentracji, uwagi, ostrożności i większych zdolności technicznych. Jeśli jednak planujecie jechać w rekreacyjnym tempie to na trasie poradzi sobie każda osoba, nawet początkująca.

Źródło: https://www.facebook.com/singltrekpodsmrkem

Trasy na single tracku nie są tak mocno nachylone jak niektóre szosowe podjazdy w Górach Izerskich. Z ogólnych informacji wynika, że maksymalne nachylenie to 5%, a szerokość ścieżek ma 0,5-0,8 m. Doskonale sprawdzą się tutaj dowolne rowery MTB, szczególnie od XC po Enduro. Trekking czy rower miejski w stylu holenderskim już niekoniecznie.

Trasy dzielą się na pętle lub odcinki. Do każdego z nich został przydzielony poziom trudności. A więc mamy cztery kolory: czarny, czerwony, niebieski i zielony (gdzie czarny to najtrudniejszy, zielony najłatwiejszy).

A tak prezentuje się mapa wszystkich tras w Świeradowie Zdroju i Novym Mescie. Mapa interaktywna dostępna jest tutaj.

Źródło: https://mambaonbike.pl/

Poniższa grafika wygenerowana z Endomondo przedstawia profil trasy przejechany przez ekipę Yolobike Sypniewski MTB. Jak widać na poniższej mapce, zaliczone zostały single po stronie czeskiej we wszystkich czterech kolorach.

Warto dodać, że całość poniższej pętli to 55,5 km. Przejazd zajął naszym zawodnikom ok. 3,5 godz., a średnia prędkość wyniosła 16 km/h. Łącznie w górę 886 m, a łącznie w dół 882 m.

Na przejazd wszystkich singli najlepiej zarezerwować sobie weekend. Ale jeśli nie macie tyle czasu, to po ominięciu kilku tras, wystarczy cały dzień. Najlepiej zacząć od trasy niebieskiej – czyli łatwej, a potem przejechać czerwoną – średnio trudną i czarną  – trudną.

 Ładowanie energii

Na trasie i po zakończonej jeździe trzeba zadbać o dostarczenie odpowiedniej ilości kalorii i nawodnienie. Na czerwonym szlaku możecie zahaczyć o schronisko Hubertka znajdujące się w południowej części singla. Oferuje raczej proste dania i czeski browar, a co ważne można tam płacić złotówkami. Sprawdźcie jednak czy w danym dniu będzie otwarte!

W puntach gastronomicznych przy wjeździe na single możecie zjeść dobry obiad z napojem w cenie 30-40 zł. Jeśli chodzi o nocowanie to dobrą opcją wydaje się Singltrek Camp czyli oficjalny camping w Singltrek Centrum.

Zabawa na całego

Single track w Novym Mescie pod Smrkem to doskonałe miejsce dla każdego, kto choć trochę lubi jazdę w terenie. Tutaj jest płasko, urokliwie i idealnie dla oswojenia się z jazdą na rowerze MTB. Marcin Zając z Yolobike Sypniewski MTB zdecydowanie poleca jako jednodniowy wypad, nawet z całą rodziną.

To fajne miejsce zarówno dla osób rozpoczynających swoją przygodę z MTB, jak i tych bardziej wytrenowanych, choć wielkich hardkorów raczej nie możemy się spodziewać. Najlepiej jest przyjechać tutaj w większej grupie i jechać za kimś, kto już zna trasę. Jedzie się wtedy szybciej i o wiele łatwiej!

Zapraszam do obejrzenia filmiku z single tracka z ekipą Yolobike Sypniewski MTB i przyjaciółmi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *